CZYTANIA
(Iz 49,1-6)
Wyspy, posłuchajcie mnie! Ludy najdalsze, uważajcie! Powołał
mnie Pan już z łona mej matki, od jej wnętrzności wspomniał moje imię. Ostrym
mieczem uczynił me usta, w cieniu swej ręki mnie ukrył, uczynił ze mnie strzałę
zaostrzoną, utaił mnie w swoim kołczanie. I rzekł mi: "Tyś sługą moim, w
tobie się rozsławię". Ja zaś mówiłem: "Próżno się trudziłem, na darmo
i na nic zużyłem me siły. Lecz moje prawo jest u Pana i moja nagroda u Boga
mego. Wsławiłem się w oczach Pana, Bóg mój stał się moją siłą". A teraz przemówił
Pan, który mnie ukształtował od urodzenia na swego sługę, bym nawrócił do Niego
Jakuba i zgromadził mu Izraela. I rzekł mi: "To zbyt mało, iż jesteś mi
sługą dla podźwignięcia pokoleń Jakuba i sprowadzenia ocalałych z Izraela.
Ustanowię cię światłością dla pogan, aby moje zbawienie dotarło aż do krańców
ziemi".
lub
(Rz 10,9-18)
Jeżeli ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i w sercu
swoim uwierzysz, że Bóg Go wskrzesił z martwych - osiągniesz zbawienie. Bo
sercem przyjęta wiara prowadzi do usprawiedliwienia, a wyznawanie jej ustami -
do zbawienia. Wszak mówi Pismo: żaden, kto wierzy w Niego, nie będzie
zawstydzony. Nie ma już różnicy między Żydem a Grekiem. Jeden jest bowiem Pan
wszystkich. On to rozdziela swe bogactwa wszystkim, którzy Go wzywają. Albowiem
każdy, kto wezwie imienia Pańskiego, będzie zbawiony. Jakże więc mieli wzywać
Tego, w którego nie uwierzyli? Jakże mieli uwierzyć w Tego, którego nie
słyszeli? Jakże mieli usłyszeć, gdy im nikt nie głosił? Jakże mogliby im
głosić, jeśliby nie zostali posłani? Jak to jest napisane: Jak piękne stopy
tych, którzy zwiastują dobrą nowinę! Ale nie wszyscy dali posłuch Ewangelii.
Izajasz bowiem mówi: Panie, któż uwierzył temu, co od nas posłyszał? Przeto
wiara rodzi się z tego, co się słyszy, tym zaś, co się słyszy, jest słowo
Chrystusa. Pytam więc: czy może nie słyszeli? Ależ tak: Po całej ziemi rozszedł
się ich głos, aż na krańce świata ich słowa.
(Ps 19,2-5ab)
REFREN: Po całej ziemi ich głos się rozchodzi
Niebiosa głoszą chwałę Boga
dzieło rąk Jego obwieszcza nieboskłon.
Dzień opowiada dniowi,
noc nocy przekazuje wiadomość.
Nie są to słowa ani nie jest to mowa,
których by dźwięku nie usłyszano:
Ich głos się rozchodzi po całej ziemi,
ich słowa aż po krańce świata.
(Mt 4,19)
Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi
(Mt 4,18-22)
Gdy Jezus przechodził obok Jeziora Galilejskiego, ujrzał
dwóch braci: Szymona, zwanego Piotrem, i brata jego, Andrzeja, jak zarzucali
sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. I rzekł do nich: Pójdźcie za Mną, a
uczynię was rybakami ludzi. Oni natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim. A
gdy poszedł stamtąd dalej, ujrzał innych dwóch braci, Jakuba, syna Zebedeusza,
i brata jego, Jana, jak z ojcem swym Zebedeuszem naprawiali w łodzi swe sieci.
Ich też powołał. A oni natychmiast zostawili łódź i ojca i poszli za Nim.
ROZWAŻANIE
W dzisiejszym czytaniu z Listu do Rzymian moją uwagę
przykuła kwestia słuchania:
Przeto wiara rodzi się z tego, co się słyszy, tym zaś, co
się słyszy, jest słowo Chrystusa.
Jakże często opadają nam ręce, gdy wydaje się, że to, co dzieciom
mówimy nie jest przez nie przyjmowane, lub wręcz słyszane. Ale ta ich wiara ma
się narodzić właśnie między innymi z tego, co od nas słyszą.
Więc tak sobie myślę, że po pierwsze ważne by się jednak nie
zniechęcać w tym naszym mówieniu do dzieci, czy we wspólnej modlitwie. Po
drugie - ważne by to nasze świadectwo wiary, czyli te codzienne, normalne
czynności które wykonujemy, były pod znakiem dobrej nowiny, bo przecież to my
właśnie jesteśmy posłani, by głosić ją naszym dzieciom.
Kasia
(c) Mamy Adwent
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz