wtorek, 20 grudnia 2016

21 grudnia 2016 - Środa



CZYTANIA

(Pnp 2,8-14)
Cicho! Ukochany mój! Oto on! Oto nadchodzi! Biegnie przez góry, skacze po pagórkach. Umiłowany mój podobny do gazeli, do młodego jelenia. Oto stoi za naszym murem, patrzy przez okno, zagląda przez kraty. Miły mój odzywa się i mówi do mnie: Powstań, przyjaciółko ma, piękna ma, i pójdź! Bo oto minęła już zima, deszcz ustał i przeszedł. Na ziemi widać już kwiaty, nadszedł czas przycinania winnic, i głos synogarlicy już słychać w naszej krainie. Drzewo figowe wydało zawiązki owoców i winne krzewy kwitnące już pachną. Powstań, przyjaciółko ma, piękna ma, i pójdź! Gołąbko ma, [ukryta] w zagłębieniach skały, w szczelinach przepaści, ukaż mi swą twarz, daj mi usłyszeć swój głos! Bo słodki jest głos twój i twarz pełna wdzięku.

lub

(So 3,14-18a)
Wyśpiewuj, Córo Syjońska! Podnieś radosny okrzyk, Izraelu! Ciesz się i wesel z całego serca, Córo Jeruzalem! Oddalił Pan wyroki na ciebie, usunął twego nieprzyjaciela: król Izraela, Pan, jest pośród ciebie, nie będziesz już bała się złego. Owego dnia powiedzą Jerozolimie: Nie bój się, Syjonie! Niech nie słabną twe ręce! Pan, twój Bóg jest pośród ciebie, Mocarz - On zbawi, uniesie się weselem nad tobą, odnowi swą miłość, wzniesie okrzyk radości, jak w dniu uroczystego święta.

(Ps 33,2-3.11-12.20-21)
REFREN: Pieśń nową Panu radośnie śpiewajmy

Sławcie Pana na cytrze,
grajcie Mu na harfie o dziesięciu strunach.
Śpiewajcie Mu pieśń nową,
pełnym głosem śpiewajcie Mu wdzięcznie.

Zamiary Pana trwają na wieki,
zamysły Jego serca przez pokolenia.
Błogosławiony lud, którego Pan jest Bogiem,
naród, który On wybrał na dziedzictwo dla siebie.

Dusza nasza oczekuje Pana,
On jest naszą pomocą i tarczą.
Raduje się w Nim nasze serce,
ufamy Jego świętemu imieniu.

Emmanuelu, nasz Królu i prawodawco, przyjdź nas zbawić, nasz Panie i Boże.

(Łk 1,39-45)
W tym czasie Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta w [pokoleniu] Judy. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. Wydała ona okrzyk i powiedziała: Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona. A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie? Oto, skoro głos Twego pozdrowienia zabrzmiał w moich uszach, poruszyło się z radości dzieciątko w moim łonie. Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana.


ROZWAŻANIE

Dokładnie rok temu urodziła się moja córka Estera Maria. Pan Bóg ofiarował jej w prezencie na dzień urodzin przepiękne Słowo. Co roku Kościół czyta tego dnia o radości jaką kobieta rozsiewa wokół siebie, o jej sile i pięknie. O kobiecie, która jest obrazem Boga. 

Kilka dni temu wsadziłam Esterę do chusty i wyszłam na miasto załatwiać wiele spraw. Tu byłam spóźniona, tam musiałam się przesiąść, jeszcze indziej dojść kawałek. Zajęta logistyką, miałam w głowie bardzo przyziemne sprawy. I pewnie na tym bym zmarnowała cały dzień, gdyby nie moja mała kobieta. 

Swoim zwyczajem zaczęła zaczepiać ludzi w autobusie. Najpierw się rozglądała i szukała czy ktoś na nią patrzy. Jeśli nie to wpatrywała się w swą "ofiarę" długo, ściągając ją wzrokiem. Gdy to się udało uśmiechała się i udawała zawstydzoną. Potem był śmiech i zabawa w "a kuku". Podczas tego dnia dała chwilę szczęścia paru osobom. Pewnie do wieczora już o niej zapomnieli, ale w tamtym momencie ich twarze były promienne. 

Kochane Siostry my też mamy od Ojca ten dar. Mamy zanosić ludziom Jego Syna, Jego Miłość, Jego Słowo. Bądźmy Jego gwiazdami oświetlającymi mrok codzienności. Jest w nas Jego siła, piękność i radość. 

Elżbieta kobieta


(c) Mamy Adwent


20 grudnia 2016 - Wtorek




CZYTANIA

(Iz 7,10-14)
Pan przemówił do Achaza tymi słowami: Proś dla siebie o znak od Pana, Boga twego, czy to głęboko w Szeolu, czy to wysoko w górze! Lecz Achaz odpowiedział: Nie będę prosił i nie będę wystawiał Pana na próbę. Wtedy rzekł [Izajasz]: Słuchajcie więc, domu Dawidowy: Czyż mało wam naprzykrzać się ludziom, iż naprzykrzacie się także mojemu Bogu? Dlatego Pan sam da wam znak: Oto Panna pocznie i porodzi Syna, i nazwie Go imieniem Emmanuel.

(Ps 24,1-6)
REFREN: Przybądź, o Panie, Tyś jest Królem chwały

Do Pana należy ziemia i wszystko, co ją napełnia,
świat i jego mieszkańcy.
Albowiem On go na morzach osadził
i utwierdził ponad rzekami.

Kto wstąpi na górę Pana,
kto stanie w Jego świętym miejscu?
Człowiek rąk nieskalanych i czystego serca,
który nie skłonił swej duszy ku marnościom.

On otrzyma błogosławieństwo od Pana
i zapłatę od Boga, swego Zbawcy.
Oto pokolenie tych, którzy Go szukają,
którzy szukają oblicza Boga Jakuba.

Kluczu Dawida, który otwierasz bramy wiecznego królestwa, przyjdź i wyprowadź z więzienia jeńca siedzącego w ciemnościach.

(Łk 1,26-38)
Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł: Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą. Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca. Na to Maryja rzekła do anioła: Jakże się to stanie, skoro nie znam męża? Anioł Jej odpowiedział: Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego. Na to rzekła Maryja: Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa! Wtedy odszedł od Niej anioł.


ROZWAŻANIE

Oto Ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa!

Kolejna zima. Adwent. Zewsząd dobiega słowo: MAGIA. Magiczne święta, magiczna chwila… Zaczyna się błędne koło: Kup, kup, kup... bo nie będzie magicznie. Zamykam oczy. Szukam Cię, Boże, pośród tego świata. Wiem, ze Jesteś. Nie idę na roraty, wyprawiam o tej porze córkę do szkoły. Ten czas, to dla mnie przede wszystkim – codzienność z różancem. Odmawiam Nowennę Pompejańską. Wierzę, ze przez Maryję wymodlę zmiany w moim domu. Zmiany, których ani ja, ani mój mąż nie jesteśmy w stanie wprowadzić. I modlę się, rozkładam modlitwę na części, żeby każdego dnia odmówić cały różaniec. I odliczam. 27 dni : część błagalna. Później drugie 27 dni : część dziękczynna. Koniec Nowenny przypada na Boże Narodzenie. Właśnie dlatego podjęłam się tej modlitwy. Bo koniec przypada na Boże Narodzenie! I doświadczam piękna tej modlitwy. Monotonnym odmawianiu: Zdrowaś Maryjo. Czekam na córkę, chodzę po korytarzu i odmawiam. Jadę samochodem – odmawiam. Idę z samochodu do szkoły – odmawiam. I tak moja codzienność staje się modlitwą. Moja zwyczajna codzienność. Nie chcę żadnej magii. Chcę Bożej interwencji w moje życie, na które się nie zgadzam.

Czy jestem gotowa na te zmiany? Nie! W ogóle jest mi coraz ciężej odmawiać. Ale wiem, ze nie przerwę. Boję się, też tych zmian. Co jest dla mnie lepsze: moje marzenia, czy to, że Bóg , który mnie kocha – prowadzi moje życie? Czego ja chcę, a co mi przygotował Bóg? Przecież to mogą być dwie rózne rzeczy. Dlatego dziś wypowiadam razem z  Maryja:

„Oto Ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa”

Amen


Ryba


(c) Mamy Adwent